To na prawdę koniec mojej ulubionej pory roku. Nie nacieszyłam się latem tego roku, tak mało było ciepłych i słonecznych dni. Chłodne i deszczowe dni o to przyniosło tegoroczne lato. Słoneczne chwile po prostu kradłam by cieszyć się ciepłymi wieczorami, chwilami na boso na trawniku.Kwiaty a przede wszystkim róże po pierwszym kwitnieniu, bite przez deszcz nie cieszyły oczu.
Rajska jabłonka zdobi jabłuszkami jeszcze zielonymi
Motyle spijają ostatni nektar z kwiatów sadźca
Cieszą oczy kwiatostany hortensji
Wcześniej zrobiłam letni wianek,wisi w sypialni
Słabo widać na białej ścianie
W następnym poście pokażę metamorfozę drzwi wejściowych, zmieniły się nie do poznania.
Pozdrawiam serdecznie, łapcie okruchy lata.
Mie dla oka ostatnie dni lata, smutno troche, hortensje w tym roku szalaly, widac cos im w klimacie dobrze zrobilo. A dla mnie to nie szczodrzeniec tylko sadziec , uwielbiany przez motyle..pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWitaj, oczywiście masz rację, to sadziec nie wiem jak mogłam tak palnąć. Dzięki za uwagę pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczny wianek i jablon obrodzila:-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak rajska jabłoneczka obsypana w przeciwieństwie do jabłoni w ogrodzie.Pozdrawiam
UsuńU nas w tym roku lato było wyjątkowo beznadziejne. Prawie wcale go nie było. Dsłownie kilka upalnych dni i na tym koniec...
OdpowiedzUsuńTo tak jak u nas, przyznaję się,że raz wieczorem tylko przesiedzielismy na tarasie bo ciepłych, wieczorów tego lata przynajmniej u nas nie było.Jak naładować akumulatory na nadchdząca jesień i zimę.Pozdrawiam ciepło
UsuńLato się kończy niestety, a teraz jeszcze taka okropna pogoda. Wianek jest śliczny.* Dziękuję za podtrzymywanie mnie na duchu. Ja jednak siedzę jak na szpilkach, bo czekam na telefon ze szpitala, a termin zabiegu się wydłuża. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNie dziwię Ci się ale trzeba myśleć pozytywnie, nie przyciągaj złych myśli.Buziaki,
Usuńdaj znać o terminie, przeslę dobrą energię.
OdpowiedzUsuńpiękny ten wianek zrobiłaś ,może podpowiesz z czego po kolei,pozdrawiam Wanda
Wandziu bardzo prosta sprawa. Słomiany wianek trzeba owinąć zieloną taśmą florystyczną.Potem różnego rodzaju gałązki zielone, żółte kuleczki przypięłam a właściwie wbiłam owinięte drucikami w słomę wianka i na koniec przestrzennie dokleiłam łebki mini margaretek.Cieszę się,że Ci sie spodobał.Pozdrawiam serdecznie
Usuńja liczyłam jeszcze ze przez to ze lato było srednie bo mokre i wcale nie takie ciełe ze bedzie polska złota jasień a tu zimnoo mokro i ja siedzaca pod kocem z herbata
OdpowiedzUsuńU mnie leje od niedzieli, dzisiaj rozpaliłam w kominku, na dworzu 12 stopni,zgroza.Pozdrawiam ciepło
UsuńMoja rajska jabłoń nie ma ani jednego jabłuszka - wianuszek wygląda pięknie - pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJabłoneczka a właściwie jej kwiaty pewnie przemarzły na wiosnę. U mnie tak było z czereśniami.Dziękuje za odwiedziny, pozdrawiam
UsuńLata jest mi szkoda jak zawsze,choć u mnie było nawet całkiem niezłe.Jesień lubię ,gdy jest słoneczna - co jej się rzadko zdarza.
OdpowiedzUsuńZatem jesteś szczęściarą u nas spadło niewiarygodnie dużo deszczu, dzisiaj leje niemiłosiernie. Pozdrawiam
UsuńŚliczny wianuszek zrobiłaś:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuję za wizytę, pozdrawiam
Usuńu mnie wciąż pada i pada. Ogród czeka. Podobnao złota polska jeszcze przyjdzie:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiałaś rację, złota jesień przyszła,jest cudownie.Pozdrawiam
Usuń