Również u mnie cała okolica jest w bieli łącznie z drogami. Nasypało przeszło 30 cm i prószy ale na przemian ze słoneczkiem. Jest cudownie, z racji reki nie wychodzę za dużo a sama to w ogóle więc zdjęcia zrobione z okna. Żałuję, że tak jestem ograniczona bo takiej zimy u mnie nie było kilka lat.
Tak cudownie zasypane szyby to były ładnych kilka lat temu
Ile śniegu może utrzymać się na cieniutkiej gałązce glicynii
Dzisiaj świat jest cudowny
Piękne widoki widokami ale zima potrafi być groźna. Córka wracając wieczorem z pracy utknęła w śniegu, zięć musiał ją ściągać do ich domku , drogę zawiało na amen.
Pozdrawiam mimo wszystko w bajkowym nastroju, Kochane trzymajcie się cieplutko. Serdecznie dziękuję za życzenia powrotu do zdrowia to bardzo budujące, trochę jestem w dołku przez tą bezczynność a tyle chciałam zrobić. Przesyłam buziaki.
Ojej!!! ile śniegu i zdrowego ruchu przy odśnieżaniu.Pozdrawiam z również już białego południa.
OdpowiedzUsuńU nas też biało i mroźnie. Jest prawdziwa zima :)
OdpowiedzUsuńw Warszawie zimno ale malo snieznie...a Ty masz wokol domu po prostu bajke...skoro reka niesprawna to z czystym sumieniem mozesz patrzec i podziwiac i niech inni odsniezaja, nie ma tego zlego coby na dobre nie wyszlo! zdrowiej i ciesz sie biela!
OdpowiedzUsuńU mnie tez pada, pada, pada....
OdpowiedzUsuńWidoki faktycznie bajkowe ale tak jak piszesz, dla kierowców to niestety utrapienie.
OdpowiedzUsuńbuźka
Rzeczywiście widoki wręcz bajkowe. My mieszkamy nieco na uboczu, pod lasem więc poranny wyjazd do pracy to adrenalina na cały dzień - pługi zazwyczaj tu nie docierają. Zdrowiej kochana szybciutko bo wiosna coraz bliżej! Przesyłam uściski.
OdpowiedzUsuńRewelacyjne fotki, zima jednak jest piękna, zdrówka, zdrówka życzę Dusia
OdpowiedzUsuńPrzepiękna ta Twoja zima. Taką lubię;-)We Wrocławiu odwilż, wszystko stopniało, ale to dobrze, bo miejska zima nie należy do moich ulubionych zjawisk;-) Jak Twoja ręka? Mam nadzieję, że nie dokucza Ci za bardzo?
OdpowiedzUsuńDo kiedy musisz nosić gips?
Pozdrawiam serdecznie i życzę cierpliwości w znoszeniu rękowych utrudnień. I nieodmiennie uśmiech dołączam:-)
no! to trochę się musiałaś odkopywac zimą! ;D
OdpowiedzUsuń