z potrzeby ducha i zamiłowania do ręcznie wykonanych dekoracji...

sobota, 8 września 2012

Sąsiedzka pomoc

Żniwa zakończone, czas na dożynki.Zostałam poproszona o zrobienie dożynkowego wieńca,na niedzielne uroczystości. Uzgodniłyśmy z sąsiadką formę wieńca, całą resztę zostawiła mojej inwencji.
Napracowałam się ale mam poczucie dobrze spełnionej przysługi.Wszystko co powinno być z plonów znalazło się w koszu.Przede wszystkim  kłosy zbóż, chleb, owoce, nasiona, warzywa i oczywiście kwiaty.
Jestem bardzo ciekawa Waszych opinii , pozdrawiam serdecznie i dziękuje za odwiedziny i komentarze.Udanej niedzieli życzę Wam kochane.



W trakcie pracy jeszcze bez dożynkowego bochna

                                  

50 komentarzy:

  1. Napracowałaś się ale efekt WSPANIAŁY ja mam problem z małym wiankiem na drzwi ,a Ty z takim wielkim koszem sobie poradziłaś rewelacyjnie:):)
    Pozdrawiam Ilona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaki chciałaś zrobić wianek, to może Ci podpowiem jak zrobić? Pozdrawiam i dziękuję

      Usuń
    2. Taki zwykły na drzwi , jeśli byś mogła dać radę to bardzo chętnie skorzystam , zawsze próbowałam robić na wiklinowym kole ,ale kiepsko się to wszystko trzymało:)
      To samo ze stroikami na stół może jakiś kurs na poście zrobisz? to już się zapisuję :)

      Usuń
    3. OK w tym tygodniu ,pozdrawiam

      Usuń
  2. cudowny wieniec a mak to skąd macie ?:P;) hihi

    pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest wspaniały!!! bardzo bardzo mi sie podoba!!!
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. Jak plony w tym roku, wszystkiego po trochu, dobrej niedzieli

      Usuń
  5. fajny pomysł z makówkami:))))

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny wieniec. Pamiętam z dzieciństwa takie wieńce. Po dożynkach stały cały rok wyeksponowane w pracowniczej stołówce :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak czasem dobrze wrócić do czasów dzieciństwa by stwierdzić,że
      tak właściwie wszystko się powtarza, pozdrawiam

      Usuń
  7. Piękny. Ten żółty kolor bardzo go ożywia.
    Dawno nie widziałam makówek, szkoda, że teraz tak rzadko sadzimy mak :-(
    Miłej niedzieli!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Makówki kupiłam na giełdzie a słoneczniki to typowy kwiat związany z wsią i schyłkiem lata, pozdrawiam

      Usuń
  8. Cudny! Piękny! Dzisiaj u nas też dożynkowe uroczystości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to czas dożynek gminnych i wiejskich, pozdrawiam

      Usuń
  9. Zachwycający !!! Chętnie bym taki po dożynkach przygarnęła hihi. Mąż też jest pod wielkim wrażeniem :)

    Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję,ciszę się,że Wam się podoba, to taka woda na młyn dla mojego działania,pozdrawiam

      Usuń
  10. Wow! Wspanialy i jakie cudowne sloneczniki!
    milej niedzieli

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa, również miłego dnia Ci życzę

      Usuń
  11. Odpowiedzi
    1. Wszystkie płody z ziemi , nasiona,zboże,owoce,warzywa,kwiaty,trochę się nazbierało, dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam

      Usuń
  12. Jejku jaki piękny jest ten kosz, wiedzieli kogo poprosić o pomoc, bardzo mi się te makówki podobają i słoneczniki, barwny i taki bogaty. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziękuję za tak miłą opinie o mojej pracy,również pozdrawiam Cię serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  14. Kosz wyszedł znakomicie.Najważniejsze ,że z prawdziwych plonów. Widziałam takie dozynkowe, o zgrozo ,że sztucznych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wyobrażam sobie sztuczności w obchodach dożynkowych i jego atrybutach

      Usuń
  15. Jeżeli żniwa były tak udane jak Twój wieniec, to głód nam nie grozi:)))
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie po wyróżnienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myśle,że były,kłosy wydają się dorodne a owocom też nic nie brakuje.Słoneczniki jak zawsze nie zastąpione w takich sytuacjach.Za wyróżnienie bardzo dziękuję,już biegnę oglądać

      Usuń
  16. Piękny wieniec , taki naturalny :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się,ze Ci się podoba, pozdrawiam i dziękuję za wizytę

      Usuń
  17. Piękny wieniec dożynkowy, przepiękny, bardzo misterny, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  18. śliczny wieniec naturalny pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękny wieniec. wiem, co to za żmudna praca.Układanie, segregowanie, klejenie nasionek. , ale efekty są. Kilkakrotnie razem z moiim M pomagalismy w tworzeniu wieńca dożynkowego. Mój M. przygotowywał formę , podstawę ze styropianu, czy z innego materiału. Zależało to od tego, czy trzeba było coś rzeżbić, czy tylko zmontować. Serdecznie Cię pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym bardziej dziękuję, bo wiesz ile pracy to kosztuje,pozdrawiam

      Usuń
  20. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  21. Witaj Aniu :)
    Serdecznie zapraszam na mojego bloga po odbiór nagrody Versatile Blogger :)
    Gorąco pozdrawiam i ściskam Ilona :)

    OdpowiedzUsuń
  22. jest przepiękny!!! gratuluję tak wspaniałej kompozycji

    OdpowiedzUsuń
  23. Piękny ten wieniec, nie wiem czy mogę sobie wyobrazić ile to pracy? pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Mnóstwo pracy, ale efekt piorunujący! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń