Pusta plaża, bardzo dużo muszelek i patyków wyrzuconych przez morze po ubiegłotygodniowym sztormie.
Szłam brzegiem i w pewnej chwili zdałam sobie sprawę ,że z przodu i z tyłu nie ma w zasiegu wzroku ludzi, czas zawracać
Fal praktycznie zero, nie było też mew. Jakieś to dzisiejsze morze zupełnie inne, może jesienne?
spektakl na niebie
Chmury niecodziennej urody
Dzisiejszy dzień bardzo udany, taki letni, ciepły .Chciałabym by trwał...
ale fajnie!!! Pięknie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
taki spacer i obcowanie z matka natura ładuje baterie
OdpowiedzUsuńTo był udany spacer:-) piękne słońce :-)
OdpowiedzUsuńpiękne widoki :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCudowny to był spacer, ale jest już wspomnieniem. Jestem w domu po udanym , mam nadzieję, zabiegu. Teraz ćwiczę i ćwiczę, aby jak najszybciej dojść do jako takiej sprawności. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz u mnie i życzę radosnych Świąt.
OdpowiedzUsuń