z potrzeby ducha i zamiłowania do ręcznie wykonanych dekoracji...

piątek, 2 listopada 2012

Mój spacer ciepłych wspomnień

Zaduszki od wieku lat są dla mnie czasem wspomnień.Wspomnień po tych ,którzy odeszli a zostawili po sobie w moim sercu ciepłe wspomnienia.Pogoda dzisiaj sprzyjała odwiedzaniu cmentarzy, zrobiliśmy chyba razem ze sto kilometrów ale jestem spełniona i zadowolona z tych dzisiejszych odwiedzin członków rodziny jak i znajomych, którym skończyła się ta chwila jaka jest nam dana przebywać tu na ziemi.Przy okazji odwiedziliśmy wiejskie cmentarze ,zapomniane stare mogiły,na których czas zaznaczył swoje piętno .Są to mogiły niepowtarzalne, pokryte mchem i zapomnieniem.
Może tak trochę melancholijnie ale to taki czas.



















                                                                                             






12 komentarzy:

  1. Takie dziwne te zdjęcia, które zamieściłaś... Z jednej strony cisza i piękno, ale z drugiej bije z nich jakiś niepokój... Uwielbiam cmentarze :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Początek listopada nastraja do melancholijnych spacerów,dobrze, że pogoda dopisuje. Mam nadzieję, że ktoś, kiedyś, też o nas będzie pamiętał i zapali nam świeczkę lub zostawi kwiatuszka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak ,to jest taki specyficzny czas i nie można przed tym uciekać...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Może to dziwnie zabrzmi ale uwielbiam spacery po cmentarzu...w ciszy, spokoju, dziwiąc i podziwiając...z moją świętej pamięci babcią często sobie takie wędrówki urządzałyśmy,
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  5. Taki czas wyciszenia i zadumy każdemu się przyda .
    Miłego wieczoru Tobie życzę Ilona.

    OdpowiedzUsuń
  6. ........zadumana, zamyślona ....

    OdpowiedzUsuń
  7. Cmentarze są jak książki każda mogiła to rozdział, opowieść czyjegoś życia

    OdpowiedzUsuń
  8. Mamon własciwie to ujęła.....
    Piękne zdjęcia.
    Pozdrwawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Wbrew wszystkiemu, ja bardzo lubie ten czas zatrzymania sie, modlitwy, wspomnień na które na codzień w konsumpcyjnym zabieganiu nie starcza czasu. Lubie stare, nieznane groby, myślę kim byli, jak odeszli, kogo zostawili. Może nie zadługo ale tak 2 dni to jak oczyszczenie z tej szalonej codzienności.
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  10. Witaj...
    ten czas jest wg mnie największym czasem refleksji w całym roku...
    Pozdrawiam z Kuźni Upominków:)
    Grodzia:))

    OdpowiedzUsuń
  11. Dzień był z pewnością melancholijny, ale tak będzie zawsze. Na odwiedzonym cmentarzu bardzo podobają mi się groby obłożone kamieniami. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń