Miałam bardzo pracowitą sobotę w ogrodzie. Dorwałam się do przycinania, grabienia i sprzątania liści i śmieci. Nazbierało się tego co niemiara. Na koniec posadziłam sobie na kuchennym zewnętrznym parapecie bratki, wrzosiec i hiacynty. Zrobiło się bardzo wiosennie. Nie omieszkałam uwiecznić zwiastuny wiosny, które bardzo cieszą oczy, chętnie się z Wami podzielę tymi fajnymi obrazami.
Pąki na magnolii
Zielone listeczki i pączki na pigwowcu
Pączki już lekko żółte na forsycji
To dereń jadalny, myślę,że zakwitnie w tym tygodniu
Wiciokrzew z zielonymi listkami
Pąki kwiatowe na jabłoni
To mój wiosenny ogródek na parapecie
Jedna z donic przed drzwiami z jeszcze niepozornymi kwiatami ale już niedługo...
Przepięknie , wiosna to najcudowniejsza pora roku wszystko nagle rodzi się na nowo. Parapet prezentuje się cudnie, kolorowy i wiosenny.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Pieknie wszystko wygląda;) zazdroszczę ogrodu, choc może dobrze że go nie mam bo już całkiem bym nie miała czasu na nic;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;)
U mnie też prace ogrodowe rozpoczęte ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasia
Wiosnę już widać... jak dobrze :) fajne fotki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam poniedziłkowo :*