z potrzeby ducha i zamiłowania do ręcznie wykonanych dekoracji...

niedziela, 12 lutego 2012

Zapach pieczonego ciasta i wywietrzonej pościeli to dla mnie zapachy ciepłego domu.
Pada śnieg, wszędzie biało, w domu ciepło. Brakowało mi do szczęścia zapachu ciasta. Zabrałam się do pracy i po chwili wszędzie pachniało drożdżowym ciastem. Zapach zwabił do kuchni domowników, którzy nie pozwolili zbyt długo stygnąć rogalikom.

4 komentarze:

  1. Świetna etażerka -tez sobie kiedyś podobna upoluję :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam takie zapachy,przypominają mi dzieciństwo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo dziękuję za to ,że wpadacie do mnie ,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń