z potrzeby ducha i zamiłowania do ręcznie wykonanych dekoracji...

sobota, 25 lutego 2012

Różowe cudo

Ostatnie  wietrzne i deszczowe dni i wieczory nastrajały do tworzenia nowych rzeczy. Usiadłam do maszyny i uszyłam kilka nowych rzeczy dla małej dziewczynki. Nie mogłam się oprzeć, będąc w klimatach małych dam i powstała nowa romantyczna króliczka.








2 komentarze:

  1. króliczek śliczny, ja też mam dwa... niestety nie sama uszyłam bo talentu brak :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Króliczek jest cudny i te odcienie różu.. ja tez kocham piwonie, pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń