Pewnie pamiętacie, nie lubię tego czasu w przyrodzie. Pola, jeszcze do nie dawna falujące łany, pustoszeją, straszą czarna ziemią. Dla mnie to przygnębiające. Zgrzeszyłabym gdybym nie dojrzała
też cudownych akcentów biegnącej ku nam jesieni. Pogoda jest po prostu bajeczna, jestem dzisiaj w domu, posadziłam cebulki kwiatów, ukwieciłam jesiennie taras i gospodarskim okiem przeglądnęłam ogród. Nie jest źle jeszcze bardzo dużo zieleni choć liście już nie takie piękne.
Pierwszy tak wyraźny zwiastun jesieni, to winorośl pięcioklapkowa
Poprzednie zdjęcie dla ducha to dla ciała. Dzielę się nimi z rodzinką kosów
Dojrzewają gruszki
Pietruszka naciowa oszalała, zajmuje 3/4 ścieżki
Kolorem cudownej zieleni oczarował mnie jarmuż
Pierwszy raz posiałam i posadziłam karłowe lwie paszcze, wierzcie mi kwitną bez przerwy cały sezon i nic nie zapowiada że przestaną
Taras w jesiennej odsłonie, przed dyniami się jeszcze bronię
Pewnie znudziłam Was swoją opowieścią o jesieni, dziękuję wytrwałym.
Robótkowo trochę się podziało ale o tym następnym razem.
Pozdrawiam zaglądających, życzę Wam i sobie jeszcze wielu dni tak cudownej pogody.
Miłego i udanego weekendu dla wszystkich.
Rzeczywiscie duzo jeszcze cudnosci masz w ogrodzie, marzy mi sie,ze bedzie jeszcze dlugo taka piekna jesien!!!pozdrawiam serdeecznie
OdpowiedzUsuńTaka kolorowa to może trwać i trwać , a karłowe Lwie paszcze mówisz - na drugi sezon posieję , pięknie masz więc jest co podziwiać pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńa ja kocham jesień...u mnie też kosy częstują się winogronem:)) pięknie masz na jesiennym tarasie:))
OdpowiedzUsuńAleż dorodne winogrona!!! Piękne jesienne kompozycje:)))
OdpowiedzUsuńKolorowa u Ciebie jesień, mogła by trwać do następnej wiosny i do tego gdyby słoneczko świeciło to może trwać i trwać. Gruszką się częstuję bo znam smak takich gruszek to niebo w buzi. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWcale nie było nudno Mariolko. Taka jesień jeszcze zachwyca. Zaczyna dominować czerwień a kwiaty cieszą swoimi kolorami. Winogrona pięknie obrodziły i gruszeczki takie apetyczne. U nas w tym roku nie ma gruszek niestety. Za to jest mnóstwo jabłek. Oby tylko pogoda jeszcze dopisała! Cieplutko pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNa takim tarasie mogłabym spędzać jesień, jest pięknie i nastrojowo a w tle dojrzewające gruszki, poetycko wręcz :)
OdpowiedzUsuńczekam z niecierpliwością na robótkowego posta!
pozdrawiam, Ania
Jesień to i nie moja pora roku, ale u Ciebie jest jeszcze co podziwiać i są piękne jesienne kwiaty. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJesień w ogrodzie też ma swój urok, oczywiście :)
OdpowiedzUsuńPiękną jesień pokazałaś , taka lubię, ale u nas ostatnio brrrr
OdpowiedzUsuńPozdrówka ciepłe, dobrego weekendu
Mieliśmy trochę ciepłej jesieni, więc pewne widoki pozostały z nami na dłużej. Niestety, teraz tylko możemy popatrzeć na zdjęcia. Jakoś przetrwamy ten brzydszy okres w roku i wiosną wszystko do nas wróci :)
OdpowiedzUsuńThank you for your very good site….
OdpowiedzUsuń