z potrzeby ducha i zamiłowania do ręcznie wykonanych dekoracji...

piątek, 24 stycznia 2014

Szyciowe nowinki

Zima się zrobiła więc zabrałam się za odkładany projekt. Zamierzałam uszyć wnusi płaszczyk zimowy.
Wymarzyłam sobie, że będzie na maksa słodziak, bardzo ciepły i elegancki.
Wyszperałam w moich materiałach wełenkę w dziewczęcych kolorach. Nie miałam za dużo tego materiału więc poszerzyłam go od talii kontrami z czarnej wełenki. Całości dopełnia różowy miś, wszyty jako ocieplenie. Z płaszczyka zrobił się kożuszek  ale nie zmarznie w nim na te nadchodzące mrozy.
Widok z tyłu
 Środek z misiem pod całym płaszczykiem

Zapinany jest na zamek ukryty pod plisą

Do kompletu  uszyłam czapkę ,rękawiczki i szalik. Wszystko z dzianiny z metra.


Po pochowaniu dekoracji świątecznych , za oknem była wiosna stad zachciało mi się radosnych by rzec wiosennych firanek

Pusty słoik po łakociach trzeba by zapełnić. Jutro się z wnusia za to zabiorę.

Dziękuje za komentarze , rozbudziłam poprzednim postem nadzieję na wiosnę a tu zima pokazała co o tym myśli. Dzisiaj u mnie rano było - 17 stopni, okropność jednakże ja pozdrawiam Was Kochane cieplutko.

32 komentarze:

  1. Śliczny płaszczyk uszyłaś wnuczce, a i dodatki świetne. Myślę, że wnuczka była szczęśliwa. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak wczoraj przymierzyła i była bardzo zadowolona, ja też.Pozdarwiam

      Usuń
  2. można by rzec....idealnie cukierkowo-piwoniowy:))))))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie również podoba się płaszczyk :)
    Pozdrawiam...
    M.

    OdpowiedzUsuń
  4. płaszczyk prześliczny:)))pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Płaszczyk piękny! Ale że dla wnusi... Ja myślałam, że jesteś licho co starsza ode mnie... :D Ale numer!
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj jak mi miło, czasem sama muszę się stopować, jestem wciąż młoda duchem.Pozdarwiam

      Usuń
  6. Cudny plaszczyk ! U nas też mrozi - 20 za oknem ale jest pięknie biało i slonecznie. Jutro dzieci mają choinkę i zaczynamy ferie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pogoda na ferie wymarzona, nie zawsze tak się udaje,pozdrawiam i dziekuję

      Usuń
  7. Jestem pod wrażeniem - płaszczyk jest prześliczny! Teraz wnusia na pewno nie zmarznie. Niestety zima nie odpuściła. Jak ja nie znoszę takich mrozów! Ciekawe jak długo zamierza nas nękać? Pozdrawiam Cię Mariolko bardzo, bardzo ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, w nas dzisiaj cały dzień sypie, aż się boję co to będzie jutro rano ,pozdrawiam

      Usuń
  8. Jakzawsze jestem pod wielkim wrażeniem....płaszczyk bajka!!!A co do zmian,ja też tęsknię za wiosną i już zmieniłam kolorystykę w kuchni....jutro pokażę:)Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również pozdrawiam cieplutko, byłam widziałam niezmiernie świeżo, buziaki

      Usuń
  9. No proszę jaki piękny płaszczyk dla wnusi. Pewnie wnusia szczęśliwa. Naprawdę słodziutki. Pozdrawiam Zosia.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zdolniacha z Ciebie:)))))))))))))))00 piękny płaszczyk i ten komplecik różowy. Super:) U mnie dzisiaj -18.pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Zdolna z Ciebie kobietka ! Szaleństwo z igłą i nitką przyniosło świetne efekty. Myślę, że wnusia zadowolona:))

    Pozdrawiam, miłego weekendu !
    Tomaszowa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, nie bardzo chciała z niego wyskoczyć, pozdrawiam i życzę Ci również miłych chwil w nowym tygodniu

      Usuń
  12. Piękny, bardzo dziewczęcy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki efekt chciałam osiągnąć, dziękuje i pozdrawiam

      Usuń
  13. Tez nie wiedzialam, ze jestes babcia, myslalam ze jestes duzo mlodsza. Koniecznie powinnas zrobic zdjecie wnuczce w tej kreacji...pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło, czuje się młodo, może dlatego odniosłaś takie wrażenie.Pozdrawiam cieplutko

      Usuń
  14. Jestem kolejna osoba, która nie wiedział, że jesteś babcią :) Płaszczyk jest przecudnej urody i ta kokardka z tytułu jest wspaniałym dopełnieniem, bardzo mi się podoba, do tego ciepły komplecik z czarnymi akcentami - po prostu rewelacja. Nie dziwię się, że Twoja wnusia nie chciała z niego wyskoczyć, wspaniała kreacja :)
    Zasłonki wiosenne bardzo ładne i jeszcze te żonkilki, poczułam się jakby faktycznie - na termometrze miał się zamienić na +.
    Z życzeniami udanego tygodnia, Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu, babcia to definicja pokrewieństwa nie koniecznie stanu ducha, ja czuje się młodo i staram się postępować w zgodzie ze sobą.Kochana ślę buziaki i dobrego tygodnia

      Usuń
  15. Taka babcia o skarb prawdziwy. Cudny płaszczyk. Komplecik - czapka, szalik i rękawiczki to śliczne dopełnienie całości.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuje za miły komentarz, przesyłam uściski i buziaki

      Usuń
  16. Wszystko piękne ! Też bym chciała tak szyć:)
    Ja też nie widziałam , że jesteś babcią:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Dziękuję za ciepłe słowa, serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń